"To się musiało zadziać z tego, jaka atmosfera panowała w tej drużynie". Wymowne słowa kadrowicza [WIDEO]
!["To się musiało zadziać z tego, jaka atmosfera panowała w tej drużynie". Wymowne słowa kadrowicza [WIDEO] "To się musiało zadziać z tego, jaka atmosfera panowała w tej drużynie". Wymowne słowa kadrowicza [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/462/64fec7bca0231.jpg)
Atmosfera wokół reprezentacji jest fatalna. Po meczu z Albanią Bartosz Bereszyński otwarcie przyznał, że miało to wpływ na poczynania drużyny.
W ostatnich miesiącach wizerunek polskiej kadry uległ drastycznemu pogorszeniu. Doprowadziły do tego zarówno nieudane wyniki, jak i pozaboiskowe afery.
Wczoraj biało-czerwoni zanotowali kolejną dotkliwą porażkę. Albania pokonała podopiecznych Fernando Santosa 2:0, przez co zajmujemy obecnie dopiero czwarte miejsce w grupie eliminacyjnej.
- Po ludzku jest mi i myślę, że wszystkim wstyd. Nie wiem, co mam powiedzieć, nie chodzi o to, żebym tutaj przeklinał i pokazywał, jak bardzo jestem zły i jak bardzo jest mi przykro. Ale nie powiem nic więcej, bo po prostu nie potrafię - powiedział Bereszyński w strefie mieszanej.
- To są rzeczy, które gdzieś z perspektywy czasu musiały się zadziać, z tego wszystkiego, jaka atmosfera panowała w tej drużynie, dookoła tej drużyny. Pewne rzeczy zostały powiedziane i to nie jest proces tygodnia, dwóch, trzech. To jest dłuższy proces, który mam nadzieję, że w końcu sprawi, że nie będziemy przegrywać takich spotkań - kontynuował.
Prawy obrońca został również zapytany o ewentualną dalszą współpracę z Fernando Santosem. Piłkarz nie chciał wypowiadać się na temat przyszłości selekcjonera.
- Nie jestem od tego, żeby dyskutować, czy chcę pracować z trenerem czy nie. To nie ode mnie zależy, ja nie mam najmniejszego wpływu i to nie są moje kompetencje, żeby się wypowiadać na ten temat - dodał "Bereś".
