"To są jakieś bzdury!". Jan Tomaszewski znów atakuje. Legendarny bramkarz podał swój skład na Meksyk

Jan Tomaszewski apeluje do reprezentacji Polski o odważną grę z Meksykiem. Były bramkarz zdradził, jaki skład wystawiłby na ten mecz.
Tomaszewski po meczu z Chile nie ukrywał niezadowolenia na sposób gry reprezentacji Polski. Krytykował zapowiedź defensywnego nastawienia na mundialu, mówił wręcz o antyfutbolu. Jego głośną wypowiedź znajdziecie TUTAJ.
Czesław Michniewicz utrzymuje w tajemnicy skład i ustawienie taktyczne na mecz z Meksykiem. Zdaniem Tomaszewskiego to błąd.
- Jak ja słyszę, że jest jakaś tajemnica, że tylko prezes Kulesza i trener znają skład, to są jakieś bzdury. Dlaczego? Dlatego, że w tej chwili skład musi znać podstawowa jedenastka, żeby się przespać z tym, z przeciwnikiem. To tylko można powiedzieć dziecku w przedszkolu, że zawodnicy dowiedzą się o składzie dwie godziny przed meczem. To byłoby strzelenie sobie w kolano - grzmiał Tomaszewski na kanale "Super Expressu".
Były bramkarz wskazał piłkarzy, których sam wystawiłby do pierwszej jedenastki. W tym gronie nie ma choćby Grzegorza Krychowiaka.
- Chciałbym, żebyśmy zagrali system, który najbardziej nam odpowiada, czyli 1-4-5-1. W bramce Szczęsny, w obronie Cash, Glik albo Bednarek, Kiwior, Bereszyński, który moim zdaniem jest w kapitalnej formie. Dwóch defensywnych pomocników: Bielik i Żurkowski, trzech ofensywnych: Szymański, Zieliński i Zalewski. Lewandowski w przodzie. Moim zdaniem to optymalny skład naszej drużyny narodowej. Powinniśmy grać nowoczesny futbol - apelował Tomaszewski.
- To, że Meksyk będzie dłużej przy piłce, to wiadomo. Oni trzymają nogi w smole, piłka ich się słucha. My nie możemy oddać pola. Tak nikt nie gra na świecie - dodał 74-latek.