"To są frustraci. Schowają się do norki, bo wygramy". Rumak ruszył do ataku. Ostra odpowiedź na plotki o Lechu

"To są frustraci. Schowają się do norki, bo wygramy". Rumak ruszył do ataku. Ostra odpowiedź na plotki o Lechu
Marta Badowska / pressfocus
Mariusz Rumak w bardzo ostry sposób zareagował na pogłoski o fatalnej atmosferze w szatni Lecha Poznań. Osoby, które rozpowszechniają takie informacje, nazwał "frustratami".
Lech wiosną miał na poważnie włączyć się do walki o mistrzostwo Polski. Choć nadal utrzymuje się w czołówce tabeli, to regularnie zawodzi. Wiosną w siedmiu meczach zdobył tylko dwanascie punktów.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wojciech Wybranowski, były redaktor naczelny Głosu Wielkopolski, po poniedziałkowym remisie Lecha ze Stalą Mielec napisał, że pojawiają się sygnały o "fatalnej atmosferze, chamskich odzywkach Rumaka do piłkarzy". Zarzucił mu też"problem z emocjami".
Rumak odniósł się do podobnych twierdzeń na konferencji prasowej przed meczem z Pogonią Szczecin. Jego zdaniem w szatni Lecha nie dzieje się nic złego.
- Kiedy zespół nie wygrywa, szuka się czegoś, aby zaczepić. Jeśli ktoś nie rozumie piłki, najczęściej czepia się o dwie rzeczy. Albo o przygotowanie fizyczne, albo o niesnaski w szatni. Uważam, że jest to kłamliwe. Osoba, która to pisze, może publicznie podać mnie do sądu. Ale lepiej zapytać piłkarzy. Ja nie widzę niesnasek. Mimo że presja jest większa, to atmosfera jest cały czas taka sama. Wygramy dwa mecze, to ci, co pisali nieprawdę, znowu się schowają. Nie zauważyłem, aby było coś innego. Szczególnie gdy ktoś w moje usta wkłada niecenzuralne słowa. Nawet nie wiem, jak po angielsku jest "baran". To jest jakaś bzdura - wypalił Rumak.
Trener Lecha zaatakował też osoby, które rozpowszechniają informacje o tarciach między nim a zawodnikami. Wypowiedział się o nich bardzo ostro.
- To są frustraci, którzy siedzą na Twitterze i nie mają pojęcia o tym, co się dzieje. Tylko chcą zaistnieć. To jest człowiek, który zaistnieje przez moment. Chce być panem świata przez siedem dni. A później schowa się do swojej norki, bo wygramy, albo przegramy i będzie pisał, że ma rację. Okej. Świat niestety zwariował, idzie w taką stronę - podsumował Rumak.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski05 Apr 2024 · 16:14
Źródło: gloswiekopolski.pl

Przeczytaj również