"To ruina. Żadnego pomysłu, konsensusu i zaufania". Hiszpańskie media miażdżą FC Barcelonę. Padły ostre słowa

Nie było to pierwsze spotkanie "Barcy" w tym sezonie, w którym zespół prezentował się znacznie poniżej oczekiwań. Od tygodni gra mistrzów Hiszpanii pozostawia wiele do życzenia.

Hiszpańskie media podkreślają, że problemy są coraz większe, a Xavi nie może pozwolić sobie na kolejne wymówki. Dziennikarze nie szczędzili ostrych słów pod adresem "Blaugrany".

- Zespół Xaviego i Laporty wciąż jest zagubiony w labiryncie i nie wie, jak się z niego wydostać. Po raz kolejny postawa drużyny była nieprzewidywalna. To ruina, niezdolna do buntu, a perspektywy są ponure. Xavi jest w bardzo trudnym momencie. (...) Problemy są głębsze i nikt już ich nie ukryje wymówkami - pisze "AS".

- Coś na pewno się zepsuło. Żadnego pomysłu, konsensusu, żadnego zaufania, ani niczego w ogóle. To, czego dopuściła się Barcelona od pola karnego po ławkę rezerwowych, przed, w trakcie i po nieistotnym meczu, można zakwalifikować jedynie jako rodzaj zbiorowego samobójstwa - stwierdził "Sport".

- "Barca" po raz kolejny okazała się zepsutą zabawką i przyczyniła się do tego, że Royal Antwerpia wygrał swój pierwszy mecz w Lidze Mistrzów - czytamy w "Mundo Deportivo".

- 17 strat Barcelony w ciągu pierwszych 25 minut i tylko jeden strzał w pierwszej połowie - bramka Ferrana. Drugiego gola strzelił Marc Guiu. W 18 minut wykonał więcej pracy niż Lewandowski w 72 - skwitowało katalońskie "L'Esportiu".