"To różnica między dobrym i wielkim bramkarzem". Hiszpański dziennikarz o Szczęsnym
Wojciech Szczęsny zadomowił się w podstawowym składzie Barcelony. Toni Juanmarti, dziennikarz katalońskiego Sportu, przekonuje, że Polak powinien zostać w nim aż do końca sezonu.
Szczęsny od kilku tygodni jest podstawowym bramkarzem Barcelony. Wejście Polaka do gry w miejsce Inakiego Peni wywołało wielkie emocje. Juanmarti uważa, że Hansiemu Flickowi opłaci się taka decyzja.
- Dla mnie jest to oczywiste, że zaczął grać. Na początku nie było tak dobrze, jak mogliśmy się spodziewać. Ważne jednak, aby drużyna wygrywała nawet wtedy, gdy popełniasz błędy. Wojtek dostał przez to "dodatkowe życie". Teraz widać, że poprawia się z meczu na mecz. To normalne, że na początku nie był w wielkiej formie. Musiał przystosować się do systemu grania Barcelony. Po tych kilku spotkaniach widać, że Hansi Flick podjął dobrą decyzję - ocenił Juanmarti w rozmowie z tvpsport.pl.
Pozycją Peni w bramce Barcelony zachwiało spóźnienie na zajęcia przed meczem z Athletikiem w Superpucharze Hiszpanii. Wcześniej 25-latkowi trudno było coś zarzucić. Zdaniem dziennikarza Sportu warto na jego grę spojrzeć z innej perspektywy.
- Pena nie popełniał wielu błędów, ale jak tak dokładnie sobie wszystko przeanalizujesz, to z drugiej strony nie dał niczego ekstra. Moim zdaniem nie zapewnił Barcelonie dodatkowych punktów. Obronił kilka groźnych strzałów, ale wpuścił uderzenie Sorlotha w ostatnich minutach, przez co Barca straciła punkty. Tak samo było w meczu z Celtą, gdzie dwa gole padły w końcówce. Nie widzieliśmy kluczowych interwencji Inakiego w najważniejszych momentach. Jeżeli jesteś bramkarzem Barcelony, to jest bardzo ważne. Spójrz na mecz z Benfiką. Szczęsny nie był tam najlepszy, ale kiedy drużyna potrzebowała go przy wyniku 4:4, obronił uderzenie Di Marii. Potem Barca wygrała mecz. To jest różnica między dobrymi i wielkimi bramkarzami - podkreśla Juanmarti.
Sytuacja w bramce Barcelony może skomplikować się pod koniec sezonu. Rehabilitacja Marca-Andre ter Stegena przebiega bardzo sprawnie. Niemiec chce być gotowy do gry w końcówce rozgrywek. Juanmarti uważa jednak, że nie ma potrzeby znów sadzać Szczęsnego na ławce.
- Moim zdaniem powinien być numerem jeden do końca sezonu. Nawet, jak Ter Stegen wróci do zdrowia i może być gotowy na maj, a Szczęsny będzie grał dobrze, to Hansi powinien zostawić go w bramce - podsumował dziennikarz.