To on ma zostać następcą Ralfa Rangnicka. Ceniony szkoleniowec pewny swego

Zarząd "Czerwonych Diabłów" czeka kilka bardzo intensywnych miesięcy. Klub nie tylko rozpaczliwie walczy o awans do przyszłej edycji Ligi Mistrzów, ale też stoi przed dylematem związanym z wyborem nowego szkoleniowca.

Angielskie media są bowiem pewne, że roli tej nie będzie sprawował Ralf Rangnick. Niemiec, tak jak pierwotnie zakładano, po zakończeniu bieżącego sezonu będzie sprawował jedynie funkcję doradczą, a jego praca, jak twierdzi "Daily Mail", ograniczy się do sześciu dni w tygodniu.

Do tej pory utrzymywano, że jest dwóch konkretnych kandydatów na zastąpienie byłego szkoleniowca Schalke. Z jednej strony na propozycję oczekiwał Mauricio Pochettino, z drugiej zaś w blokach startowych pozostawał Erik ten Hag.

Z relacji Jamiego Jacksona, dziennikarza "The Guardian", wynika, że to właśnie Holender wygrał tę rywalizację. Obecny trener Ajaksu ma być bowiem w pełni przekonany, że zarząd Manchesteru United złoży mu konkretną propozycję pracy na Old Trafford.

"De Telegraaf" twierdzi natomiast, że ten Hag rozpoczął już pierwsze przygotowania do nowego wyzwania, którego miałby podjąć się od początku sezonu 2022/23. Holendrzy informują, że szkoleniowiec wskazał już zawodnika, który koniecznie musi przeprowadzić się z nim do Anglii. Wybrańcem 52-latka został Jurriën Timber.

Manchester United zajmuje obecnie siódme miejsce w Premier League. "Czerwone Diabły" tracą trzy punkty do Tottenhamu, który aktualnie okupuje czwartą lokatę.