To on będzie następcą Skórasia w Lechu? Poznański klub przedłużył kontrakt z młodym talentem
Michał Skóraś odchodzi do Club Brugge, a Lech Poznań włączył właśnie do kadry pierwszego zespołu piłkarza, który może długofalowo zastąpić dotychczasową gwiazdę. Młody talent podpisał przy tym nową umowę z klubem.
Skóraś pożegnał się z kibicami "Kolejorza" w kończącym sezon spotkaniu z Jagiellonią (2:0). Od lipca będzie grał w Belgii, a Lech zarobił na jego transferze około siedmiu milionów euro. Nie wiadomo na razie, jak poznaniacy zainwestują te środki i kto latem trafi na Bułgarską.
Na razie klub zajmuje się pielęgnacją talentów z akademii. Lech właśnie poinformował o przedłużeniu kontraktu z Filipem Wilakiem. 19-latek podpisał umowę do 2026 roku i na stałe dołączył do pierwszej drużyny.
Dotychczas obiecujący skrzydłowy rozegrał trzy spotkania w Ekstraklasie, wszystkie na finiszu sezonu. Wcześniej grał w rezerwach, gdzie strzelił 12 goli na boiskach II Ligi.
- Bardzo cieszy nas fakt, że kolejny z zawodników wychowanych przez klubową akademię od bardzo wczesnego etapu trafił na Bułgarską, zanotował debiut w pierwszej drużynie i związał się z nami na kolejne trzy lata. Jego przykład idealnie pokazuje nie tylko ciągłość szkolenia, ale także to, że poprzez konsekwentną pracę każdy z naszych graczy może spełniać swoje marzenia i mierzyć wysoko. Liczymy, że to będzie dla Filipa kapitalny bodziec do dalszego rozwoju oraz niedługo podąży drogą innych wychowanków na swojej pozycji, takich jak Kamil Jóźwiak, Kuba Kamiński czy w ostatnim okresie Michał Skóraś, bo ma ku temu wszelkie predyspozycje - podkreślił dyrektor Akademii Lecha Poznań, Marcin Wróbel, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
Głos zabrał też sam Wilak.
- W zeszłym sezonie miałem silne wsparcie ze strony sztabu oraz kolegów z drugiej drużyny, to dało mi dużo pewności i dobrze czułem się w roli jednego z jej liderów. Teraz powoli chcę budować swoją pozycję już na Bułgarskiej i będę chciał odwdzięczyć się za okazane mi zaufanie - powiedział młody zawodnik.