"To niesprawiedliwe". Slot ostro o meczu z PSG

"The Reds" nie mieli sobie równych w fazie ligowej. Wygrali siedem z ośmiu spotkań, zajęli pierwsze miejsce w tabeli i uchodzili za jednego z głównych faworytów rozgrywek. Odpadli z nich jednak już na etapie 1/8 finału.

Po meczu na Anfield Arne Slot nie szczędził rywalom komplementów. Jednocześnie podkreślał jednak, że nagrodą za wygranie fazy ligowej powinno być mierzenie się z nieco słabszym rywalem.

- Biorąc pod uwagę 90 minut, nie sądzę, że zasłużyliśmy na porażkę. Biorąc pod uwagę 180 minut, dogrywka była sprawiedliwa. W dogrywce to PSG było lepsze - ocenił Slot.

- To był najlepszy mecz piłki nożnej, w jakim kiedykolwiek brałem udział. Jako trener nie mam takiej historii jak cały Liverpool - przyznał.

- Oczywiście, że jest to dla nas szok. Dla nas to bardzo pechowe, że byliśmy numerem jeden w tabeli ligowej, a stanęliśmy naprzeciwko PSG, jednej z najlepszych drużyn w Europie - podkreślił.

- To trochę niesprawiedliwe, że odpadliśmy już w tej rundzie. Wygraliśmy grupę, a potem graliśmy z tak silnym zespołem - zakończył trener Liverpoolu.