"To niedopuszczalne, takie sytuacje nie powinny mieć miejsca". Były reprezentant Polski broni Kacpra Tobiasza

"To niedopuszczalne, takie sytuacje nie powinny mieć miejsca". Były reprezentant Polski broni Kacpra Tobiasza
Wojciech Dobrzynski / pressfocus
Po dwumeczu Legii Warszawa z Molde w Lidze Konferencji spadła wielka krytyka na Kacpra Tobiasza. W obronie golkipera Legii na łamach Przeglądu Sportowego Onet zdecydowanie stanął Kamil Kosowski.
Po rewanżowym spotkaniu przy Łazienkowskiej kibice wysyłali obraźliwe wiadomości nie tylko Tobiaszowi, ale także jego rodzinie. Kamil Kosowski nie wierzy w to, że bramkarza nie dotknęło zachowanie fanów.
Dalsza część tekstu pod wideo
- To jest niedopuszczalne, takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Niestety, w takim świecie żyjemy. Piłkarze są narażeni na tego typu komentarze. Kacper w mediach raczej kreuje się na osobę odporną na takie ciosy, ale nie ma ludzi na to odpornych - podkreślił Kosowski.
- Powinniśmy złapać nieco refleksji. Można skrytykować, jeśli ktoś słabo zagra. Można wytykać błędy, ale idzie to zdecydowanie za daleko. Może trzeba się wstrzymać z pomeczowymi komentarzami? Może dopiero jak ktoś się prześpi z tymi emocjami, to niech wtedy coś napisze? W dużych emocjach, podpartych jeszcze czymś mocniejszym, nigdy dobrze się to nie kończy - stwierdził.
Kacper Tobiasz
PressFocus/Norbert Barczyk
Były reprezentant Polski na łamach Przeglądu Sportowego Onet szczerze ocenił ostatni dwumecz Legii w pucharach. Nie ma wątpliwości, że kluczem był brak sprzedanego do MLS Bartosza Slisza.
- Sportowo nie da się tego wytłumaczyć bez podkreślenia, że norweski zespół był zdecydowanie lepszy. Rywale nie rozpoczęli jeszcze sezonu ligowego, są w trakcie przygotowań, a złoili naszą eksportową drużynę tak, jakby grali w sparingu. Praktycznie w każdym elemencie byli lepsi od legionistów – szybsi, wydolniejsi, bardziej zmotywowani i poukładani taktycznie - ocenił.
- Po prostu legioniści byli słabsi i przegrali. Molde potrafiło obnażyć każde niedostatki w Legii, czyli niedociągnięcia taktyczne w obronie, zachowaniu drugiej linii. Bardzo widoczny był brak Bartosza Slisza. Brakowało łącznika między obroną a linią pomocy – ten dwumecz pokazał jednocześnie, jak w dzisiejszym futbolu istotna jest pozycja defensywnego pomocnika - skwitował.
Kamil Kosowski
MediaPictures.pl/Shutterstock
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik26 Feb · 12:00
Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Przeczytaj również