"To nie jest żadne święto futbolu". Ceniony dziennikarz ostro krytykuje MŚ 2022

"To nie jest żadne święto futbolu". Ceniony dziennikarz ostro krytykuje MŚ 2022
shutterstock.com
Leszek Jarosz otwarcie skrytykował organizację mistrzostw świata w Katarze. Ceniony dziennikarz, autor "Historii Mundiali", przyznaje, że nie czuje atmosfery zbliżającej się imprezy.
Mistrzostwa świata są przez wiele osób uznawane za prawdziwe święto futbolu. W tym roku narracja jest jednak odmienna - wszystko z powodu organizatora imprezy, a także FIFA, stojącej za całym zamieszaniem.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wiele osób podkreśla, że mundial w Katarze jest wypaczeniem idei futbolu. Tego zdania jest też Leszek Jarosz, ceniony polski dziennikarz.
- Dla mnie to jest turniej, który wzbudza największe kontrowersje w historii. Weźmy cały proces przyznawania organizacji tych mistrzostw - Katar dostał je tego samego dnia co Rosja, w 2010 r. Od początku pojawiają się bardzo mocne podejrzenia o korupcję. Mało kto pamięta, ale wówczas na światło dzienne, jeszcze w 2010 r., wypływały informacje, że Rosja razem z Katarem ten proces zdobywania organizacji przeprowadzała ramię w ramię. Mówiono, że w tle są pola gazowe na Półwyspie Jamalskim, gdzie Katarczycy mieli inwestować. Więc de facto te mundiale zostały przyznane w pakiecie dwóm autokratycznym reżimom - powiedział w rozmowie dla portalu "Interia.pl".
- Sepp Blatter do tej pory upatruje w tym przyczyn swojego upadku. Ostatnio nawet w wywiadzie w szwajcarskiej prasie, mówił, że: "Mundial w Katarze to błąd". Ale on mówił to już w 2016 r., kiedy był zrzucony ze stanowiska szefa FIFA. Blatter parł do tego, żeby mundial 2018 dostała Rosja, a 2022 Stany Zjednoczone. Myślał, że zaspokoi jedną światową potęgę, drugą światową potęgę, zachowa równowagę, a sam troszeczkę też czuł się, jak taki przywódca mocarstwa, które nazywa się FIFA. Bardzo się w tym wszystkim jednak przeliczył - dodał autor "Historii Mundiali".
- To nie jest żadne święto futbolu, biorąc pod uwagę okoliczności przyznania tego turnieju Katarowi, wszelkie kwestie dotyczące praw człowieka, doniesienia o tysiącach robotników z Bangladeszu, Pakistanu, czy Indii, którzy zginęli przy budowie stadionów, ale też ze względów sportowych. Nie czuć atmosfery tego turnieju - podsumował Leszek Jarosz.
Mistrzostwa świata 2022 rozpoczną się już za kilka godzin. W pierwszym meczu Katar zmierzy się z Ekwadorem.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk20 Nov 2022 · 13:42
Źródło: Interia.pl

Przeczytaj również