"To nie był atak na Neymara, potrzebujemy go". Mbappe tłumaczy się z wywiadu po porażce z Bayernem

Brazylijczyk w ostatnim czasie spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Media informowały, że po sezonie ma odejść z klubu. Jego pozyskaniem zainteresowana jest podobno londyńska Chelsea.

Po porażce z Bayernem Monachium na Neymara spadła spora krytyka - nie tylko ze względu na jego grę, ale też wydarzenia pozaboiskowe. Piłkarzowi zrobiono bowiem zdjęcie w McDonaldzie.

Nocą grał też w pokera podczas festiwalu European Poker Tour w Paryżu. Mbappe po porażce z Bayernem mówił natomiast dziennikarzom o prawidłowym śnie i odżywianiu zawodników.

Teraz Francuz zapewnia jednak, że miał na myśli jedynie ogólne podejście, a nie był to wyraz krytyki pod adresem Brazylijczyka. Neymar w niedzielę doznał kontuzji w ligowym meczu z Lille. Jego występ w rewanżu z Bayernem jest obecnie pod dużym znakiem zapytania.

- Nigdy nie atakowałem ani nie wskazywałem palcem na Neymara, gdy mówiłem, że musimy dobrze spać oraz jeść - zapewnił Mbappe przed kamerami telewizji.

- Mam nadzieję, że jego kontuzja nie jest poważna i liczę na to, że szybko do nas wróci. Potrzebujemy go razem z nami - powiedział Francuz. Rewanż z Bayernem zaplanowano na 8 marca.