"To może być czwarta najmocniejsza liga na świecie". Krychowiak niczym Ronaldo. Mówi o rozgrywkach w Arabii

Grzegorz Krychowiak niedawno został nowym zawodnikiem Abha FC. W rozmowie z "TVP Sport" były reprezentant Polski ocenił poziom rozgrywek i odniósł się do tego, czy zagra jeszcze w europejskim klubie.
Niedawno głośno było o słowach Cristiano Ronaldo. Po tym, jak Al-Nassr dostało łomot w sparingu z Celtą Vigo, Portugalczyk zaczął rozpływać się nad poziomem rozgrywek na Bliskim Wschodzie. Uważa, że tamtejsza liga może stać się jedną z najlepszych na świecie.
Teraz w podobnym tonie wypowiada się również Grzegorz Krychowiak. Reprezentant Polski zamienił Al-Shabab na Abhę FC, gdzie trenerem jest od niedawna Czesław Michniewicz. Pomocnik wierzy w to, że kluby z Arabii Saudyjskiej niedługo stawią czoła zespołom z Europy.
- Patrząc na zawodników kupowanych przez cztery najbogatsze kluby, ciężko byłoby walczyć z Al Shabab o najwyższe cele. Poziom ligi zupełni się zmieni. Trzeba stawić czoła najlepszym i nie widzę przeszkód, żeby zrobić to z Abhą - stwierdził Krychowiak.
- Co chwilę ogłaszane są nowe transfery. To nazwiska z najwyższej półki. Jeśli ta tendencja zostanie podtrzymana, to nie widzę przeszkód, by liga saudyjska była czwartą lub piątą najmocniejszą na świecie - ocenił.
Krychowiak w rozmowie z "TVP Sport" został zapytany o to, czy zagra jeszcze w Europie. Piłkarz nie wyklucza powrotu na Stary Kontynent, a nawet rywalizacji w Ekstraklasie. Na razie jest jednak na to za wcześnie.
- Nigdy nie grałem w Polsce, ale wszystko jest możliwe. Na razie jestem w Arabii Saudyjskiej na i na tym się skupiam. Nie wybiegam tak daleko w przyszłość - zakończył doświadczony pomocnik.