"To mówi moje źródło". Nowe informacje ws. Santosa. Portugalczyk zamieni Polskę na Arabię Saudyjską?

W nocy z soboty na niedzielę na Twitterze pojawiła się zaskakująca informacja - użytkownik @13saeed, mający blisko 94 tys. obserwujących, podał, że Fernando Santos ma wkrótce zostać ogłoszony nowym trenerem saudyjskiego Al-Shabab. Więcej o tym przeczytacie TUTAJ.

W programie Meczyki.pl na YouTube został poruszony ten wątek. Janusz Basałaj zdradził, jak wygląda obecnie sytuacja z portugalskim selekcjonerem.

- Moje źródło mówi, że trochę ta współpraca z Fernando Santosem się nie układa. Jeżeli nie wygralibyśmy z Albanią, to niewykluczone, że dojdzie do rozstania - przekazał.

- Wiadomo, że prezes Cezary Kulesza nie jest najszczęśliwszą osobą, jeśli chodzi o kontakty z Portugalczykiem. Kwestia języka, manier Santosa... On zachowuje się trochę tak, jakby żył w innym świecie - dodał.

- Jest również problem w tym, że sportowo nie jest najlepiej, a już nie mówię o wizerunku PZPN. Taka decyzja przykryłaby niekorzystną atmosferę wokół związku. Jeśli Kulesza na następcę będzie miał przygotowanego np. Marka Papszuna, którego ogłosi kilka godzin po rozstaniu z Santosem, wszyscy zajmą się wówczas nim, a nie Portugalczykiem - powiedział dziennikarz Meczyki.pl.

Polski Związek Piłki Nożnej zareagował na doniesienia związane z Portugalczykiem. Szerzej na temat oficjalnego oświadczenia federacji piszemy TUTAJ.

Fernando Santos poprowadził reprezentację Polski jak na razie w czterech spotkaniach. Dwa z nich biało-czerwoni wygrali, a dwa - przegrali.

Szerzej o ewentualnym odejściu Portugalczyka mówiliśmy w "Pogadajmy o piłce":