"To moje marzenie". Następca Lewandowskiego potwierdził transfer do Barcelony. Pożegnał się z fanami [WIDEO]

Przed meczem "Blaugrany" z Atletico Madryt wcześniejsze pozyskanie Roque potwierdził także dyrektor sportowy mistrzów Hiszpanii, Deco. Usługi snajpera ekipa z Katalonii zapewniła sobie już kilka miesięcy temu.

Według medialnych doniesień "Barca" zapłaci za napastnika 40 milionów euro. Początkowo piłkarz miał zmienić otoczenie po sezonie 2023/2024. Plany uległy jednak zmianie.

Minionej nocy Athletico Paranaense wygrało na własnym boisku 3:0 z Santosem. Dla Roque był to ostatni mecz przed własną publicznością. Piłkarz dostał w końcówce meczu owację na stojąco.

- Gra dla Barcelony to moje marzenie. To wielki klub, w którym wielu Brazylijczykom udało się osiągnąć sukces. Staram się pracować w najlepszy możliwy sposób, aby móc przybyć do Barcelony z wielką pokorą - powiedział Roque po końcowym gwizdku.

- To, co właśnie muszę teraz zrobić, to kontynuować pracę z pokorą. To klucz do sukcesu. Jeśli to zrobię, jestem pewien, że w Barcelonie wszystko ułoży się dobrze - zapewnił.

- Mam nadzieję, że przyjadę przygotowany na wyzwanie, jakim jest Barcelona. Moim celem jest zawsze pracować, pracować, pracować i zawsze chcieć więcej. To właśnie zrobiłem tutaj w Brazylii i planuję to nadal stosować w Barcelonie - zakończył.