To mogła być asysta tysiąclecia. Błąd zrobił to, stojąc na głowie [WIDEO]

To mogła być asysta tysiąclecia. Błąd zrobił to, stojąc na głowie [WIDEO]
Screen Twitter
Ekstraklasa nie przestaje zaskakiwać. W miniony poniedziałek było blisko asysty, która całkowicie podbiłaby media społecznościowe.
Na zakończenie 22. kolejki Ekstraklasy Motor Lublin pokonał GKS Katowice 3:2 (2:1). Więcej na temat tego meczu pisaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Samo spotkanie zostało bardzo dobrze przyjęte, a niewiele brakowało, a przeszłoby do historii rozgrywek. Wszystko przez nietypowe zachowanie Adriana Błąda.
W pewnym momencie starcia skrzydłowy GKS-u otrzymał dośrodkowanie. Próbował opanować je głową, ale nie zdołał tego zrobić, a co więcej stracił równowagę. Podczas wykonywania przewrotu zdołał jednak kopnąć piłkę piętą, a futbolówka trafiła do Bartosza Nowaka.
Niestety, pomocnik skiksował i nie oddał czystego uderzenia. Wobec tego cała akcja spaliła na panewce, a szansa na nieprawdopodobną (i absolutnie przypadkową) asystę Błąda minęła bezpowrotnie.
Po poniedziałkowym meczu Motor plasuje się na ósmym miejscu w tabeli. GKS jest dziewiąty.
Redakcja meczyki.pl
Hubert KowalczykDzisiaj · 15:51
Źródło: własne

Przeczytaj również