"To miłe, że Kulesza o mnie pamiętał". Kandydat na selekcjonera reprezentacji Polski zabrał głos ws. kadry
Maciej Bartoszek zabrał głos ws. słów Cezarego Kuleszy dot. wyboru selekcjonera reprezentacji Polski. - To miłe, że Cezary Kulesza o mnie pamiętał - powiedział na kanale Meczyki (YouTube).
Trwa gorąca dyskusja na temat tego, kto powinien prowadzić reprezentację Polski w el. EURO 2024. Wśród kandydatów na selekcjonera są wymieniani zarówno polscy, jak i zagraniczni trenerzy.
W ostatnich dniach Cezary Kulesza udzielił wywiadu "Przeglądowi Sportowemu". W rozmowie nt. wyboru nowego szkoleniowca prezes PZPN-u wskazał nazwiska bezrobotnych polskich trenerów, którzy potencjalnie mogą być brani pod uwagę w kontekście przyszłej pracy z kadrą.
Wśród wymienionych osób przez Kuleszę pojawiło się nazwisko Maciej Bartoszka, byłego szkoleniowca Korony Kielce, Wisły Płock czy GKS-u Bełchatów. 45-latek na kanale Meczyki (YouTube) odniósł się do tej wypowiedzi prezesa PZPN-u.
- To miłe, że Cezary Kulesza o mnie pamiętał. Ale nie o to w tym chodzi. Bliżej mi stwierdzenia, że raczej będzie to zagraniczny trener, lecz myślę i mam nadzieję, że sztab kadry będzie obudowany kilkoma polskimi trenerami, żeby zapewnić ciągłość na lata. Prezes Kulesza lubi zaskakiwać i nic nie jest przesądzone, dowiemy się wszystkiego w momencie ogłoszenia - powiedział.
- Jeżeli chodzi o trenerów zza granicy, to mi najbliżej filozofii Herve Renarda. Martinez odpadł z grona zainteresowanych, ale myślę, że w grze jest kilku polskich trenerów i to nie musi być złe rozwiązanie - kontynuował.
- Nie możemy podchodzić do sprawy, że wszystko, co obce, jest lepsze. Zazwyczaj nie doceniamy tego, co mamy pod ręką i zazdrościmy tego, co jest gdzie indziej - podsumował Bartoszek.