"To liczyło się dla mnie najbardziej". Mikael Ishak wyjaśnił, dlaczego podpisał nowy kontrakt z Lechem Poznań

"To liczyło się dla mnie najbardziej". Mikael Ishak wyjaśnił, dlaczego podpisał nowy kontrakt z Lechem Poznań
Pawel Jaskolka / PressFocus
Mikael Ishak jesienią niespodziewanie przedłużył kontrakt z Lechem Poznań. - Najbardziej liczył się dla mnie fakt, że czuję się tu bardzo mocno kochany - wyjaśnił kapitan mistrzów Polski.
Poprzednia umowa Ishaka z Lechem wygasała wraz końcem czerwca. Wydawało się, że wtedy zmieni barwy. Był przymierzany do sporej ilości klubów z innych lig.
Dalsza część tekstu pod wideo
Szwed został jednak w Poznaniu. Jego nowy kontrakt obowiązuje do połowy 2025 roku. Piłkarz w rozmowie z oficjalną stroną klubu powiedział o kulisach zawarcia umowy.
- Od początku nie chciałem dawać nikomu za dużo mylnej nadziei, że złożę podpis pod nową umową. Za bardzo szanuję kibiców, by ich mamić twierdzeniami, że moje serce jest w Poznaniu i na pewno zwiążę się z Lechem na dłużej. Chciałem być szczery z całym otoczeniem, w spokoju przeanalizować sytuację, wziąć pod uwagę każdą opcję i finalnie podjąć najlepszą decyzję - powiedział Ishak w rozmowie z oficjalną stroną Lecha Poznań.
- Najbardziej liczył się dla mnie fakt, że czuję się tu bardzo mocno kochany. Widzę to na ulicach, po wiadomościach, które dostaję i przepraszam, że nie na każdą z nich jestem w stanie odpisać. Mam również cały czas przeświadczenie, że posiadam dużo siły, by czynić tę drużynę coraz lepszą. Gram swoją najlepszą piłkę w chwilach, gdy jestem szczęśliwy i to właśnie dzieje się tutaj - dodał Szwed.
Kapitan Lecha zaznaczył, że przedłużając kontrakt kierował się nie tylko dobrem swojej kariery, ale też troską o rodzinę.
- Kiedy patrzę wstecz na wszystkie wydarzenia poprzedzające ten podpis, czuję wielką radość, ulgę i dumę. To był proces, który potoczył się nadzwyczajnie szybko. W tego typu sytuacjach wszystkie strony potrzebują trochę czasu, tutaj stało się inaczej, bo wszyscy chcieliśmy tego bardzo mocno. Myślałem o mojej rodzinie, dzieciach, które chodzą do przedszkola lub zaraz zaczną to robić. Nie chcieliśmy zmieniać im środowiska, a mi szatni i zespołu. Zależało nam na stabilizacji. Mamy więc szczęśliwych synów i żonę, ja z kolei jestem kapitanem drużyny wielkiego klubu, którego kibice mnie kochają. Brałem to wszystko pod uwagę, do tego bardzo dobrą pracę przy moich rozmowach z Lechem wykonał dyrektor sportowy, Tomasz Rząsa, przez cały ten okres zachodziła między nami świetna komunikacja, a to samo mogę powiedzieć zresztą o Piotrze Rutkowskim - wyjaśnił Ishak.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski25 Dec 2022 · 12:49
Źródło: lechpoznan.pl

Przeczytaj również