To jest niemożliwe! Polska absolutnym przekleństwem Szkocji
Polska wygrała ze Szkocją 3:2 po szalonej końcówce. Biało-czerwoni po raz kolejny zaserwowali prawdziwy spektakl na Hampden Park.
Podopieczni Michała Probierza bardzo dobrze rozpoczęli rywalizację w pierwszej kolejce Ligi Narodów. Po pierwszej połowie prowadzili 2:0 po bramkach Sebastiana Szymańskiego i Roberta Lewandowskiego.
W drugiej części spotkania Szkoci odrobili straty. Do siatki trafili Billy Gilmour, a następnie Scott McTominay.
Wydawało się, że obie drużyny podzielą się punktami. W 97. minucie Nicola Zalewski zdobył jednak bramkę na wagę remisu. Zawodnik Romy najpierw wywalczył karnego, a później go wykorzystał.
Cezary Kawecki przypomniał, że Polska po raz trzeci w ostatnich latach strzeliła bardzo ważnego gola w końcówce rywalizacji na Hampden Park. Stadion ten staje się jednym z ulubionych miejsc naszych kadrowiczów.
W 2015 roku Robert Lewandowski w 94. minucie meczu ze Szkocją zdobył bramkę na 2:2. Trafienie to okazało się kluczowe w kontekście awansu na EURO 2016.
Dwa lata temu Krzysztof Piątek w 94. minucie trafił na 1:1 w sparingu ze Szkotami. Teraz Zalewski w siódmej minucie doliczonego czasu gry zapewnił zwycięstwo w Lidze Narodów.