"To jest dramat". Strejlau grzmi po porażce Polski ze Szkocją
Reprezentacja Polski przegrała ze Szkocją 1:2 w Lidze Narodów i spadła do dywizji B tych rozgrywek. Już po ostatnim gwizdku w język nie gryzł się były selekcjoner biało-czerwonych, Andrzej Strejlau.
Mimo walki reprezentacja Polski uległa na własnym terenie Szkocji 1:2 w spotkaniu Ligi Narodów. Jedyną bramkę dla biało-czerwonych zdobył Kamil Piątkowski. Dla gości trafiali John McGinn i Andrew Robertson.
Po meczu za podsumowanie gry drużyny Michała Probierza zabrał się Andrzej Strejlau. Na antenie Kanału Sportowego skomentował to krótko.
- Dramat drużyny, która nie uszanowała własnego wysiłku włożonego w ten konkretny mecz. W ten sposób ponieść porażkę to jest wykluczone w każdej kategorii - grzmiał były selekcjoner polskiej kadry na wizji.
- Dalej będzie duży kłopot, będziemy grali w tej klasie niższej, bo tak to wygląda, natomiast tutaj czasu na pracę Probierz mieć nie będzie. Obojętnie jak nie zmieniałby się skład tej drużyny, w tej chwili podejmować będzie trzeba również decyzje personalne - dodał Strejlau.
W trakcie tej edycji Ligi Narodów reprezentacja Polski wywalczyła raptem trzy punkty. Do triumfu nad Szkocją (3:2) dołożyła remis z Chorwacją (3:3).
Seria wpadek sprawiła, że biało-czerwoni zakończyli rozgrywki na ostatnim miejscu w tabeli. W ćwierćfinale zagrają Portugalia i Chorwacja.