"To jest dla mnie szok". Maciej Szczęsny nie może zrozumieć jednego powołania Czesława Michniewicza
Maciej Szczęsny ocenił kadrę Polski na mistrzostwa świata. Byłemu bramkarzowi nie podoba się, że w składzie na mundial znalazł się Mateusz Wieteska.
Powołania, które rozesłał Czesław Michniewicz, wywołały spore emocje. W odniesieniu do obrońców kontrowersje dotyczyły głównie obecności w drużynie Artura Jędrzejczyka, którą mocno skrytykował choćby Jan Tomaszewski.
Uwagi do składu kadry zgłosił też inny były bramkarz - Maciej Szczęsny. Także jemu nie spodobały się decyzje dotyczące defensorów.
- Najbardziej jestem zaskoczony brakiem Dawidowicza, natomiast obecność w kadrze wyjeżdżającej Mateusza Wieteski, to jest dla mnie szok - stwierdził Szczęsny w rozmowie z "Super Expressem".
Wieteska latem przeniósł się z Legii do francuskiego Clermont. W Ligue 1 zagrał we wszystkich dotychczasowych meczach od pierwszej do ostatniej minuty.
Szczęsny przyznaje, że swoją opinię na temat Wieteski wyrobił, gdy ten grał jeszcze w Warszawie. O jego umiejętnościach mówi bardzo krytycznie.
- Zawsze byłem zdziwiony, że on trafił do warszawskiej Legii i że on w niej, w większości meczów wychodził w podstawowym składzie. Odbiegał umiejętnościami od reszty Legii, która wtedy grała niewybitnie - podsumował były reprezentant Polski.