"To jak rozmowa z mikrofalówką". Juergen Klopp wściekły po porażce, dosadne słowa o sędziach

"To jak rozmowa z mikrofalówką". Juergen Klopp wściekły po porażce, dosadne słowa o sędziach
Krzysztof Porebski / PressFocus
Liverpool na początek roku znów zawiódł w Premier League, przegrywając z Brentford. Ostrych słów pod adresem arbitrów nie szczędził Juergen Klopp, zarzucając im, że nie da się z nimi rozmawiać.
"The Reds" tego sezonu z pewnością nie mogą jak na razie zaliczyć do udanych. Ostatnia kolejka przyniosła jeszcze jedno rozczarowanie i kolejną niespodziewaną porażkę ekipy z Anfield.
Dalsza część tekstu pod wideo
Juergen Klopp po meczu z Brentford nie przestaje narzekać na sędziowanie. Niemiecki szkoleniowiec ma sporo zarzutów do arbitrów, którzy jego zdaniem pozwalają rywalom na zbyt wiele.
- Właściwie to dokładnie tak samo, jakbym rozmawiał z moją kuchenką mikrofalową – nie dostaje się odpowiedzi - wścieka się Klopp, domagając się większego dialogu z sędziami.
Niemiecki szkoleniowiec uważa, że arbitrzy nie powinni uznać bramki na 3:1 dla Brentford. Jego zdaniem Ibrahima Konate był w tej sytuacji faulowany przez rywala. Według Kloppa sędziowie pozwalają rywalom na zbyt wiele.
- W tych grach wszystko jest dozwolone. Zawsze jest na krawędzi i to się wykorzystuje. Brentford jest bardzo niebezpieczne przy rzutach rożnych - ocenił trener Liverpoolu.
- Sędzia nie pomaga w takich momentach, w Brentford naciągają zasady, trzymając, blokując, idąc do granic możliwości w kontakt cielesny - podsumował niemiecki szkoleniowiec.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik03 Jan 2023 · 08:42
Źródło: The Telegraph

Przeczytaj również