"To ja obudziłem zespół Mołdawii". Zieliński kajał się po kompromitującym błędzie. Bardzo gorzkie słowa

"To ja obudziłem zespół Mołdawii". Zieliński kajał się po kompromitującym błędzie. Bardzo gorzkie słowa
Sergey Sokolov / Press Focus
Piotr Zieliński złożył samokrytykę po meczu Polski z Mołdawią (2:3). - To się ode mnie zaczęło - mówił po kompromitującym meczu biało-czerwonych.
Porażka Polaków jest trudna do wytłumaczenia. Biało-czerwoni do przerwy dominowali i prowadzili 2:0. Później wszystko się posypało. Mołdawia strzeliła naszej drużynie trzy gole.
Dalsza część tekstu pod wideo
Gospodarze wszystkie bramki zdobyli po kuriozalnych błędach Polaków. Przy pierwszym fatalną stratę popełnił Zieliński.
- To niestety się ode mnie zaczęło. To ja obudziłem zespół Mołdawii. Biorę to na siebie, nie można robić takich strat w takiej strefie boiska, gdy praktycznie byliśmy całą drużyną na połowie przeciwnika. Ja to źle przyjąłem, później chciałem jeszcze ratować i od tego się wszystko zaczęło. Mołdawia nie miała za wiele do powiedzenia, czekali na ten moment, który ja im sprezentowałem - kajał się Zieliński przed kamerą "TVP Sport".
- Ciężko mi cokolwiek powiedzieć, naprawdę jesteśmy zdruzgotani. Przykra sprawa, ja nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem i jest mi naprawdę ciężko, ale wyjdziemy z tego. Rozmawialiśmy żeby być skoncentrowanym, że to nie jest jeszcze skończony mecz, i tak było. Ja za łagodnie do tego podszedłem, fatalna strata i wszystko się zaczęło - dodał pomocnik Napoli.
Polacy już na początku eliminacji znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Na razie w tabeli wyprzedzają tylko Wyspy Owcze.
- Musimy wygrać teraz wszystkie mecze i taka jest prawda. Taka jest sytuacja i sami sobie to stworzyliśmy. Mam nadzieję, że pokażemy charakter i wyjdziemy z tego - podsumował Zieliński.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski20 Jun 2023 · 23:36
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również