"To ich największa wada". Były trener Ekstraklasy wytypował zwycięzcę El Clasico, wskazał największy mankament

Kibu Vicuna pracuje obecnie w Indiach. W przeszłości prowadził jednak kilka polskich klubów. W jego CV znalazły się ŁKS Łódź i Wisła Płock. Był także asystentem w Śląsku Wrocław.

W sobotę odbędzie się najbardziej prestiżowy pojedynek tego weekendu. Na Montjuic zostanie rozegrane pierwsze w tym sezonie El Clasico. Hiszpański trener wskazał swojego faworyta.

- Gdy mecz jest na Santiago Bernabeu, minimalne większe szanse ma Real Madryt, gdy jednak to Barcelona jest gospodarzem, to ona zazwyczaj jest delikatnym faworytem. Teraz te proporcje są lekko zachwiane, bo zespół Xaviego Hernandeza boryka się z wieloma problemami personalnymi, Carlo Ancelotti nie ma takich kłopotów. Tym razem chyba wskazałbym na Królewskich i ich wygraną jednym golem - powiedział Vicuna w rozmowie z "TVP Sport".

Były trener ŁKS-u i Wisły Płock dostrzega jednak, że przeprawa Realu Madryt będzie niezwykle trudne. Stołeczny klub ma spore bowiem problemy przy bronieniu stałych fragmentów gry, co może wykorzystać zespół Xaviego.

- To największa wada Królewskich, a najbardziej uwydatnił to mecz z Atletico. To dziwne, bo Carlo Ancelotti ma w drużynie wielu zawodników potrafiących grać w powietrzu. Wygląda to tak, jakby zespół za mało nad tym pracował. Do tego dochodzi brak Edera Militao i słabsza forma Davida Alaby - dodał hiszpański szkoleniowiec.

Początek sobotniego El Clasico zaplanowano na godzinę 16:15.