To dlatego Real Madryt zrezygnował z Antonio Ruedigera. Wielkie żądania finansowe niemieckiego obrońcy
Jeszcze niedawno wydawało się bardzo prawdopodobne, że Antonio Ruediger zostanie piłkarzem Realu Madryt. W poniedziałek w hiszpańskich mediach pojawiły się jednak doniesienia, że "Królewscy" zrezygnowali z Niemca. "Marca" informuje, że powodem były jego żądania finansowe.
Doświadczony stoper może obecnie rozmawiać z dowolnym pracodawcą, bo jego kontrakt z Chelsea wygasa w czerwcu tego roku. Jak dotąd obie strony nie doszły do porozumienia ws. przedłużenia umowy.
Sam Ruediger chętnie zostałby na Stamford Bridge, ale żąda sporej podwyżki. "The Blues" zaoferowali mu pensję w wysokości 140 tysięcy funtów tygodniowo, czyli około 8 milionów euro za sezon.
Ta propozycja nie satysfakcjonuje piłkarza. Większe pensje od niego w Chelsea dostają bowiem między innymi Ruben Loftus-Cheek, Marcos Alonso, Kepa Arrizabalaga czy Thiago Silva.
Niemiec był już praktycznie zdecydowany na to, aby przenieść się do Realu Madryt. "Królewscy" zmienili jednak zdanie w jego sprawie i nie zamierzają podpisywać z nim kontraktu.
Jak donosi "Marca", jednym z głównych powodów są oczekiwania finansowe piłkarza. Chciałby on zarabiać ponad 11 milionów euro netto. Na taki wydatek Real nie może sobie pozwolić.
Spory wpływ na decyzję miała także postawa Davida Alaby oraz Edera Militao w wielu meczach tego sezonu. Na Santiago Bernabeu uznano, że ta dwójka obrońców daje spory spokój w tyłach i sprowadzenie kolejnego gracza na tę pozycję nie jest konieczne.