To dlatego Krychowiak przepadł w PSG. Polak szczerze podsumował swój pobyt w Paryżu

Polski pomocnik przeanalizował, dlaczego nie udało mu się zrobić kariery w drużynie z Paryża. - Jestem zawodnikiem zbyt defensywnym do stylu gry PSG. Myślałem, że skoro trener mówi, żebym przyszedł do jego drużyny, chce zmienić taktykę. Problemem PSG jest to, że za bardzo kogoś takiego w lidze nie potrzebuje - powiedział.

- Nie ma się co oszukiwać. W każdych innych rozgrywkach bym się przydał, ale akurat nie PSG we Francji - podkreślił.

Krychowiak przyznał, że musiał poradzić sobie z sytuacją, w której łatwo o utratę kontroli nad własnym życiem. - Problem pojawia się wtedy, gdy spada lawina krytyki. W którymś momencie dochodzi się do ściany i ma wrażenie, że czegokolwiek by się nie zrobiło i tak będzie źle - dodał.

Polak zdradził, jak należy podchodzić do głosów krytyki, by się nie załamać. - Trzeba się odciąć od prasy i od ludzi, którzy mają się za najmądrzejszych. Za każdym razem znajdzie się grupa, która będzie krytykowała, wytykała błędy i widziała tylko ciemną stronę - zakończył.