"To, co otrzymuje Harry, wykracza daleko poza futbol". Matka Maguire’a stanęła w obronie syna

Harry Maguire od wielu miesięcy mierzy się z falą krytyki. Matka piłkarza zabrała głos po wtorkowym meczu ze Szkocją, w którym defensor Manchesteru United rozegrał kilkadziesiąt minut.
Obecnie Harry Maguire jest w nie najlepszym momencie kariery. Piłkarz nie może cieszyć się zaufaniem Erika Ten Haga, przez co spędza na boisku niewiele minut w barwach Manchesteru United.
Pomimo nieregularnych występów w klubie, selekcjoner Gareth Southgate powołał defensora na wrześniowe zgrupowanie. Maguire rozegrał pełne spotkanie z Ukrainą oraz spędził 45 minut na boisku w rywalizacji ze Szkocją.
Podczas wtorkowego sparingu obrońca Manchesteru United zastąpił na murawie Marco Guehiego i rozegrał w całości drugą połowę meczu. W 67. minucie Maguire zanotował trafienie samobójcze.
Po zakończeniu spotkania Gareth Southgate stanął w obronie defensora, o czym pisaliśmy TUTAJ. Selekcjoner uważa, że zawodnik jest źle traktowany przez środowisko piłkarskie.
Wypowiedź Southgate’a poprzedziła szczere wyznanie matki Maguire’a. Kobieta zgodziła się ze stanowiskiem selekcjonera twierdząc, że obrońca nie powinien być traktowany w dotychczasowy sposób.
- Jako mama, widząc poziom negatywnych i obelżywych komentarzy, jakie mój syn otrzymuje od niektórych kibiców, ekspertów i mediów, uważam to za haniebne i całkowicie nie do przyjęcia w każdym środowisku, nieważne, czy chodzi o grę w klubie czy reprezentacji kraju. Rozumiem, że w piłkarskim świecie są wzloty i upadki, pozytywne i negatywne strony, ale to, co otrzymuje Harry, wykracza daleko poza futbol - zaczęła matka Maguire’a.
- Patrzenie jak przez to przechodzi, nie jest w porządku. Nie chciałabym, aby w przyszłości inni rodzice lub piłkarze przechodzili przez to samo, zwłaszcza młodzi chłopcy i dziewczęta. Harry ma ogromne serce. Jest silny psychicznie i radzi sobie z tym, ale inni mogą nie być w stanie tego robić. Nikomu nie życzę podobnych nadużyć - skończyła kobieta.