"To było sporym zaskoczeniem dla Kuleszy". Media opisują kulisy spotkania prezesa PZPN z Markiem Papszunem

W tym tygodniu poznamy nazwisko następcy Fernando Santosa. PZPN ma przedstawić nowego selekcjonera w najbliższą środę.

Cezary Kulesza w sobotę poinformował, że zakończył spotkania z kandydatami na selekcjonera. Media dużo miejsca poświęcają zwłaszcza jego rozmowie z Markiem Papszunem. "Przegląd Sportowy Onet" i "Weszło" podały, że obaj omawiali kwestie związane z funkcjonowaniem kadry przez cztery godziny. Spotkanie było ponoć pozytywne.

- Tematy: taktyka, nieoczywiste pomysły na powołania w kadrze czy skład sztabu szkoleniowego. Sporym pozytywnym zaskoczeniem dla Kuleszy było to, że Papszun widziałby wśród swoich najbliższych współpracowników Łukasza Piszczka. 66-krotny reprezentant Polski, który doskonale zna większość obecnych kadrowiczów jeszcze z boiska, poznał się z Papszunem jesienią ubiegłego roku, kiedy był na stażu trenerskim w Rakowie. Jak słyszymy: obaj przypadli sobie do gustu w sprawach taktyczno-szkoleniowych i szybko złapali wspólne „flow”. Jest między nimi nić porozumienia - czytamy w artykule Macieja Wąsowskiego w serwisie "Weszło".

Papszun podobno nie stawia wygórowanych wymagań co do kształtu sztabu szkoleniowego. Poza Piszczkiem miałoby trafić do niego najwyżej dwóch jego ludzi.

W grze o stanowisko selekcjonera mają być też Michał Probierz i Jan Urban. Kulesza tym razem nie spotkał się z nimi osobiście. O warunkach współpracy z oboma trenerami miał rozmawiać tylko przez telefon.

Reprezentacja Polski najbliższy mecz rozegra 12 października. Zmierzy się wtedy z Wyspami Owczymi w eliminacjach Euro 2024. Trzy dni później czeka ją mecz z Mołdawią