"To było nie do przyjęcia". Nawałka zbulwersowany postawą kadry. Wyjaśnił, gdzie Probierz mógł popełnić błąd

Adam Nawałka jest zniesmaczony postawą reprezentacji Polski w meczu z Mołdawią. Były selekcjoner przedstawił swoje zarzuty do kadrowiczów.
Polacy tylko zremisowali z Mołdawią 1:1. Kolejne potknięcie stawia ich w arcytrudnej sytuacji w eliminacjach do Euro 2024. Do bezpośredniego awansu potrzebują nie tylko zwycięstwa w ostatnim eliminacyjnym meczu z Czechami, ale też korzystnych wyników w innych meczach.
W szczęśliwe zakończenie eliminacji trudno dzisiaj uwierzyć. Także ze względu na
- Mecz z rywalem na takim poziomie trzeba było wygrać i koniec kropka. Pierwsze 15 minut w naszym wykonaniu było nie do przyjęcia, a konkretnie to, że drużyna Mołdawii, która przyjechała do naszej twierdzy na Narodowy przejęła inicjatywę. To był błąd jeśli chodzi o nasze nastawienie, bo to my musieliśmy skoczyć do gardła rywalowi i pokazać naszą siłę. Dopiero później powinny wziąć górę nasze umiejętności, a stało się odwrotnie - komentował Nawałka w rozmowie z "Super Expressem".
W meczu z Mołdawią drugi raz w kadrze zaprezentował się Patryk Peda. Niektórzy komentatorzy kwestionowali powołanie dla zawodnika z włoskiej trzeciej ligi. Nawałka nie podziela tego zdania.
- Jeśli ma 21 lat, to nie przesadzajmy, że jest taki młody, a że gra w Serie C, to według mnie tylko sprawy transferowe zatrzymały go na tym poziomie rozgrywek. To bardzo utalentowany zawodnik, a skoro trener Probierz miał go na zgrupowaniach kadry U-21, która jest zapleczem reprezentacji, i tam się sprawdzał, to miał go prawo powołać - tłumaczy były selekcjoner.
Nawałka uważa, że Probierz mógł popełnić inny błąd. Jego zdaniem zbyt mało czasu w meczu z Mołdawią otrzymał Kamil Grosicki.
- Ja osobiście uważam, biorąc pod uwagę dyspozycję Kamila choćby w meczu z Lechem, że powinien dostać większą szansę. Prezentował się w nim bardzo dobrze pod względem szybkościowym, dynamiki działań i wykorzystania przestrzeni. Widocznie selekcjoner miał inny pomysł, więc szanujmy jego wybory i obdarzmy go zaufaniem - podsumował Nawałka.