"To było nękanie". Wstrząsające wyznanie niewypału transferowego Arsenalu
Niewypał transferowy Arsenalu podzielił się z kibicami wstrząsającym wyznaniem. Przyznał, że w czasach gry w Londynie rozważał zakończenie kariery.
W sierpniu 2019 roku Nicolas Pepe przeniósł się z LOSC Lille do Arsenalu. Wówczas kwota transakcji z udziałem Iworyjczyka opiewała na 80 milionów euro.
Jak się później okazało, piłkarz nie spełnił pokładanych w nim nadziei i okazał się niewypałem transferowym. We wrześniu ubiegłego roku opuścił Londyn na stałe.
Pepe trafił do tureckiego Trabzonsporu. Po zakończeniu minionego sezonu rozstał się z klubem i został wolnym agentem. Obecnie jest bezrobotny.
Niedawno Pepe udzielił wywiadu francuskiemu L'Equipe. Podczas rozmowy wrócił pamięcią do czasów gry w Arsenalu.
- To było prawie nękanie. Nie zaglądam zbyt często do mediów społecznościowych, ale gdyby mój brat powiedział mi: "To właśnie mówili o tobie", nieświadomie by mnie to dotknęło. To także wypływało z mediów lub od niektórych pracowników klubu. Nie zdają sobie sprawy, że może to mieć wpływ na stan psychiczny, rodzinę i rzutuje na wyniki - mówił Pepe.
- Jedynymi ludźmi, którzy zawsze mnie wspierali, są kibice Arsenalu. W Arsenalu przeżyłem pewnego rodzaju traumę, jakby odebrano mi pasję, czułem wstręt do piłki nożnej. Wątpiłem w siebie do tego stopnia, że myślałem o rzuceniu wszystkiego. Zastanawiałem się, jak mogli być tak bezlitośni w atakach na mnie. Nazwali mnie nawet największą klapą w historii Premier League - podsumował Iworyjczyk.
Pepe przyznał, że w czasach gry dla Arsenalu rozważał zakończenie kariery. Ostatecznie nie podjął decyzji o przejściu na sportową emeryturę.