To byłby rekord Ekstraklasy. Raków walczył o młodego Polaka
Raków Częstochowa mógł pobić wewnętrzny rekord Ekstraklasy. Latem 2024 roku "Medaliki" walczyły o Tomasza Pieńkę z Zagłębia Lubin.
Dopiero kilka dni temu doczekaliśmy się transferu za ponad dwa miliony euro w Ekstraklasie. Barierę tę przekroczyła Legia Warszawa, która wykupiła Rubena Vinagre ze Sportingu.
Okazało się jednak, że o transakcję podobnej wagi zabiegał Raków. Piotr Burlikowski, były dyrektor sportowy Zagłębia Lubin, ujawnił, że wewnętrzny rekord Ekstraklasy mógł zostać pobity przy okazji sprowadzenia Tomasza Pieńki z Zagłębia Lubin.
- Gdyby latem transfer Tomasza Pieńki do Rakowa doszedł do skutku, to kwota mogłaby wynieść nawet ponad 2 mln euro - przyznał na antenie Meczyków.
Ostatecznie tak się nie stało i skrzydłowy wciąż występuje dla "Miedziowych". W tym sezonie uzbierał 18 spotkań, strzelił cztery gole i dorzucił asystę.
Najwyższą transakcją wewnątrz Ekstraklasy pozostaje przejście Bartosza Slisza z Zagłębia do Legii Warszawa. Transfermarkt podaje, że środkowy pomocnik kosztował 1,5 mln euro.
Zapraszamy do oglądania programu Okno Transferowe:
