"To była patologia. Cieszyliśmy się po błazenadzie". Były piłkarz wypalił w stronę reprezentacji Michniewicza
Wraca temat występu reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Katarze. Zdaniem Łukasza Madeja postawa biało-czerwonych była nie do przyjęcia.
Podczas Mistrzostw Świata 2022 reprezentacja Polski zdołała awansować do fazy pucharowej. Nasza drużyna uplasowała się na drugim miejscu w grupie, wyprzedziła Meksyk oraz Arabię Saudyjską. Lepsza okazała się jedynie Argentyna.
1/8 finału była jednak dla nas bardzo bolesną weryfikacją. Francja nie pozostawiła żadnych wątpliwości, wygrała 3:1. Na trafienia Kyliana Mbappe oraz Oliviera Giroud odpowiedział jedynie Robert Lewandowski.
Chociaż promocja z fazy grupowej była dla biało-czerwonych osiągnięciem historycznym, to nastrojom w kraju daleko było od euforii. Zespół Czesława Michniewicza krytykowano ze względu na fatalny styl gry, który dał o sobie znać w potyczkach z "Trójkolorowymi" oraz Argentyną.
Teraz temat ten poruszył Łukasz Madej. W rozmowie na kanale Foot Truck były kadrowicz w niezwykle ostry sposób wypowiedział się na temat występu reprezentacji Polski.
- To, co my zagraliśmy na mistrzostwach świata, to jest nie do przyjęcia. Mogę mu to powiedzieć prosto w oczy - rzucił.
- Dlatego my wychodzimy z grupy raz na 30 lat. Taką patologię zagraliśmy, cieszyliśmy się po błazenadzie. Gra defensywna też jest sztuką, a tutaj to była patologia, nie boję się tego. To była patologia polskiej piłki - podsumował Madej.
Michniewicz rozstał się z kadrą w grudniu 2022 roku, do czego przyczyniła się między innymi "afera premiowa". Po zakończeniu współpracy z PZPN 54-latek trafił do Abha Club, gdzie wytrzymał cztery miesiące.