"To był okropny widok. Wiedziałem, że stało się coś złego". Jóźwiak opowiedział o koszmarnej kontuzji Bielika
Krystian Bielik w zeszłym sezonie po raz drugi w karierze zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. W rozmowie z "The Athletic" o kontuzji kolegi opowiedział Kamil Jóźwiak, który był wówczas na boisku.
Jeszcze dwa lata temu wydawało się, że Krystian Bielik może stać się ważną postacią reprezentacji Polski podczas EURO 2020. Pomocnikowi na przeszkodzie stanęły jednak dwa poważne urazy. Drugi mocno przeżył jego klubowy kolega, Kamil Jóźwiak.
- To było straszne. Pierwszy raz, gdy był kontuzjowany, nie byłem piłkarzem Derby. To złagodziło wpływ emocjonalny. Wysłałem mu wtedy wiadomość na Instagramie. Teraz byłem jednak na boisku - wspomina Jóźwiak.
- Widziałem, jak upada i pomyślałem, że to zwykły faul. Potem zobaczyłem, że płacze, to był okropny widok. Wiedziałem, że stało się coś złego. Collin Kazim-Richards podszedł do mnie i powiedział, żebym się uspokoił i skupił na grze. Próbowałem ze wszystkich sił, ale cały czas myślałem o Krystianie - podkreślił.
Jóźwiak w rozmowie z "The Athletic" opowiedział również o współpracy z Robertem Lewandowskim. Nie szczędził komplementów napastnikowi Bayernu Monachium.
- Lewandowski to świetny facet, nasz kapitan. Jest względem nas wymagający, ale jednocześnie bardzo pomocny dla nas, młodszych reprezentantów. Świetnie jest grać w jednej drużynie z napastnikiem takiego kalibru - powiedział.
- Czasami możesz zagrać piłkę gdziekolwiek, a on tam po prostu będzie. Jest bardzo inteligentny w obrębie pola karnego, ma znakomite poczucie przestrzeni - zakończył.