"To brak klasy. Jak może mówić takie bzdury?". Były mistrz świata przejechał się po Leo Messim
Leo Messi kilka dni temu udzielił głośnego wywiadu hiszpańskim mediom. Przyznał w nim, że nie był szczęśliwy w PSG. Na łamach "RMC Sport" po Argentyńczyku przejechał się były mistrz świata, Christophe Dugarry.
35-latek na Parc des Princes wylądował przed sezonem 2021/2022. W Paryżu nie spełnił jednak pokładanych w nim oczekiwań. Przyznał, że źle czuł się w stolicy Francji, między innymi ze względów rodzinnych. Kompletnie nie rozumie tego Christophe Dugarry.
- Z całym szacunkiem, to brzydkie i niezrozumiałe. Masz prawo nie być zbyt dobrym przez dwa lata. Ale kiedy słuchasz jego argumentów… - powiedział Dugarry na na temat Messiego.
- Mówi, że nie mógł odbierać dzieci ze szkoły, to trochę mierne. Mam dość takich zawodników, którzy mówią tylko o sobie. Mają wszystko, by być szczęśliwi. Robi się wszystko, aby mieli jak najlepsze warunki - podkreślił.
Francuz porównał Messiego do innych wielkich gwiazd. Wspominał podobne słowa Zlatana Ibrahimovicia. Komplementów nie szczędził za to Davidowi Beckhamowi, który swego czasu także grał w PSG.
- Mówi, że nie jest szczęśliwy. Ale postaw się na miejscu kolegów z drużyny, trenera i kibiców. To śmieszne. Nie rozumiem, czy on nie ma doradców? Jak może mówić takie bzdury? - pyta były mistrz świata.
- To naprawdę brak klasy, ale jestem tylko częściowo zaskoczony. Ibrahimović zrobił tak samo i tak samo będzie z Neymarem. Z kolei Beckham odszedł w wielkim stylu - ocenił Francuz.