"To absurd". Nawet Sepp Blatter puka się w czoło po decyzji FIFA ws. mistrzostw świata
Mistrzostwa świata w 2030 roku odbędą się w sześciu krajach i na trzech kontynentach. Zdumiony decyzją FIFA jest nawet jej były prezydent Sepp Blatter.
W minionym tygodniu okazało się, że mundial w 2030 roku zostanie rozegrany w Hiszpanii, Portugalii, Maroku, Argentynie, Urugwaju i Paragwaju. W trzech ostatnich z wymienionych państw rozegranych zostanie tylko po jednym meczu.
Decyzja FIFA o tak dużym rozdrobnieniu turnieju wywołała wiele krytycznych decyzji. Jedną z nich wyraził nawet Sepp Blatter.
- Rozrywanie turnieju na kawałki w taki sposób to absurd - wypalił Blatter w rozmowie z "SonntagsBlick".
Jego zdaniem decyzja FIFA negatywnie wpłynie na tożsamość turnieju, jego organizację czy wymagania stawiane kibicom.
- Mistrzostwa świata muszą być wydarzeniem kompaktowym. Ponadto ze względów historycznych powinny w całości odbyć się w Ameryce Południowej - ocenił Szwajcar
Wszystko wskazuje na to, że FIFA zastosowała sztuczkę, która pozwoli jej bez przeszkód przekazać organizację mundialu w 2034 roku Arabii Saudyjskiej. Nie brakuje głosów, że transakcja jest już dogadana. Pisaliśmy o tym TUTAJ.