Thriller w Pucharze Polski! Piast uciekł spod topora [WIDEO]
Piast Gliwice rzutem na taśmę awansował do 1/16 finału Pucharu Polski! Zespół z Ekstraklasy roztrwonił dwubramkowa przewagę, ale zdołał wygrać mecz z Hutnikiem Kraków!
Na środowe spotkanie Piast wyszedł w dość rezerwowym składzie. Szansę otrzymali między innymi Szymański, Mokwa, Miguelito, Lewicki, Karbowy, Mucha czy Kostadinov.
Eksperyment ze strony Vukovicia okazał się trafiony. Goście objęli prowadzenie już w 7. minucie, gdy do siatki Hutnika trafił Piasecki. Napastnik dobił strzał posłany przez Katsantonisa.
Jeszcze przed przerwą prowadzenie gliwiczan podwyższył Kostadinov. Środkowy pomocnik wykorzystał spory błąd defensywy gospodarzy, co pozwoliło mu na zdobycie bramki.
Po zmianie stron wciąż przeważał Piast, chociaż goście wyraźnie obniżyli tempo. Niezłą okazję na strzelenie gola miał Rosołek, ale jego próbę odbił Frątczak.
W samej końcówce podstawowego czasu gry doszło zaś do przebudzenia Hutnika. W ciągu niespełna 10. minut gospodarze zdobyli dwie bramki! Najpierw z dystansu huknął Szabłowski, a niedługo później Bełycz popisał się mocnym uderzeniem z ostrego kąta.
Tym samym doszło do dogrywki, gdzie, przynajmniej początkowo, znów bliżej awansu był Piast. W 110. minucie Felix wykorzystał rzut karny, ale to nie wystarczyło.
W 117. minucie Hutnik zadał kolejny cios faworytom. Znów w roli głównej błysnął Bełych. Ukrainiec dobił strzał jednego z kolegów, co wystarczyło do wyrównania. Tym samym o losach spotkania miał przesądzić konkurs "jedenastek".
Prędko okazało się, że stałe fragmenty lepiej egzekwuje Piast. Już w trzeciej serii pomylił się Hoyo-Kowalski. Straty Hutnik nie nadrobił, wobec czego odpadł z Pucharu Polski po pasjonującym boju.