Thiago Silva skomentował zmianę trenera w PSG. "Gdy grałem w klubie, można było to przewidzieć"
Po ostatnim zeszłorocznym meczu włodarze Paris Saint-Germain zdecydowali się na zwolnienie Thomasa Tuchela. Ta decyzja nie dziwi Thiago Silvy, który do zeszłego sezonu pełnił funkcję kapitana drużyny.
W mediach od dawna słychać było o napięciach między dyrektorem sportowym PSG, Leonardo, a także Thomasem Tuchelem. Wszystko zakończyło się zwolnieniem szkoleniowca tuż przed świętami Bożego Narodzenia.
Niedawno oficjalnie ogłoszono, że jego następcą został Mauricio Pochettino. Zdaniem Thiago Silvy, który przez wiele lat grał w Paryżu, ten pomysł może wypalić.
Brazylijczyk w rozmowie z "RMC Sport" otwarcie przyznał, że zwolnienie Tuchela nie jest dla niego zaskoczeniem. Piłkarze PSG już od dłuższego czasu czuli, że wszystko może się tak skończyć.
- Mauricio Pochettino wykonał dobrą robotę z Tottenhamem, myślę, że jest bardzo zmotywowany. W przeszłości grał w PSG, dobrze zna ten klub. Oczywiście od tamtego czasu wiele się zmieniło, ale on doskonale zna futbol, będzie pracował ze znakomitymi zawodnikami - skomentował Silva.
- To trudny temat, ale można było przewidzieć, że tak się stanie. Może nie teraz, ale gdy byłem w klubie, to doskonale wiedzieliśmy, że są sytuacje, które trzeba zmienić. Leonardo wziął sprawy w swoje ręce, dokonał wyboru - dodał.
- Nie wiemy, czy była to dobra decyzja. Dla Tuchela i jego sztabu na pewno nie, szczególnie po wygranej 4:0 ze Strasbourgiem. Ta zmiana nie była przez nich planowana - zakończył.