Thiago Silva liczył na nowy kontrakt w PSG. "Nie chciałem wyjeżdżać, ale decyzja już zapadła"

Thiago Silva trafił na Parc des Princes z Milanu w 2012 roku. Kontrakt Brazylijczyka z PSG wygasał z końcem czerwca. Został jednak przedłużony o dwa miesiące ze względu na pandemię koronawirusa i przeniesienie Ligi Mistrzów.

Mistrzowie Francji wciąż mają szansę nawet na poczwórną koronę. Okazali się najlepsi w niedokończonym sezonie Ligue 1. Wkrótce czekają ich finały Pucharu Francji, Pucharu Ligi oraz decydująca faza Champions League.

Brazylijczyk chce pomóc swojemu zespołowi w tych rozgrywkach, więc zgodził się na przedłużenie umowy. W rozmowie z dziennikarzami przyznał, że podpisałby dłuższy kontrakt, ale włodarze PSG postanowili się z nim rozstać.

- Ostatni mecz przed własną publicznością to dla mnie wyjątkowy moment. Zawsze darzyliśmy kibiców dużym szacunkiem. Zapytali mnie, czy mogę zostać, ale to nie była moja decyzja - powiedział Silva.

- Później będzie moment, aby o tym porozmawiać. Nie chciałem wyjeżdżać, ale decyzja została już podjęta. Szanuję ją i będę szanować do samego końca - dodał.

- Nie ma dalszych dyskusji na temat mojej przyszłości. Dyrektor sportowy PSG, Leonardo, rozmawiał już o tym z prasą. Rozumiem chęć wiedzy na temat tego, co się dzieje, ale to nie czas na rozmowy o tym - zakończył.