Thiago na wylocie z Bayernu, ale Barcelona nie chce powrotu pomocnika

FC Barcelona nie zamierza sprowadzać Thiago Alcantary z Bayernu Monachium. Wszystko przez filozofię katalońskiego klubu.
Dziennik "Bild" donosił niedawno, że reprezentant Hiszpanii nie ma już przyszłości w niemieckim zespole i latem tego roku na pewno zmieni barwy klubowe. Jednym z klubów, do którego mógłby trafić, jest Barcelona.
Jak informuje dziennik "Mundo Deportivo", powrót Thiago na Camp Nou jest niemal niemożliwy. Choć byli koledzy urodzonego w Brazylii zawodnika widzieliby go z powrotem w barwach "Blaugrany", to jego transferowi sprzeciwia się szefostwo Katalończyków. Chodzi nie tylko o aspekt finansowy - sprowadzenie pomocnika byłoby kosztowne, a na Camp Nou lada moment może zawitać Antoine Griezmann, którego transfer będzie kosztował 100 milionów euro - a przede wszystkim o filozofię klubu.
Barcelona nie chce sprowadzać do siebie piłkarzy, którzy postanowili kiedyś opuścić hiszpańską drużynę. Wyjątkiem może być jedynie to, gdy dany zawodnik dostępny jest za darmo. Dyrektor sportowy klubu, Pep Segura, podjął już według hiszpańskiego dziennika decyzję o tym, by nie starać się o ponowne ściągnięcie pomocnika na Camp Nou.
Thiago Alcantara w zakończonym niedawno sezonie wystąpił w 32 spotkaniach, w których zdobył siedem bramek i zanotował cztery asysty.