The Telegraph: Tajemnicze płatności Realu Madryt. Klub nie wytłumaczył wydatków rzędu ponad 100 mln euro
W sprawozdaniu finansowym Realu Madryt odkryto pewne nieścisłości. Śledztwo w tej sprawie przeprowadził Sam Wallace, dziennikarz "The Telegraph".
W październiku Real Madryt opublikował wyniki finansowe, w których 135 mln euro wydatków zaksięgowano jako koszty operacyjne. Śledztwo "The Telegraph" pokazało, że nie wytłumaczono dokładnie specyfiki kosztów wynoszących aż 122 mln euro.
- Klub odmówił odpowiedzi na pytanie w tej sprawie - w tym na konkretny zarzut, że wydatki są tak naprawdę, w całości lub w części, spłatą umowy z amerykańskim funduszem finansowym na rzecz sprzedaży przyszłych dochodów marketingowych. Pierwsza z tych umów, podpisana z grupą Providence w roku finansowym 2017/18, dała klubowi zastrzyk gotówki w zamian za sprzedaż przyszłych dochodów. Sumy zarobione ze sprzedaży nieokreślonego procentu przyszłych przychodów ze sponsoringu zostały w latach 2019-2020 zaksięgowane przez Real jako przychody, a nie zadłużenie. Klub nigdy nie wyjaśnił szczegółowo, w jaki sposób to zobowiązanie wobec Providence jest spłacane - czytamy na łamach "The Telegraph".
Sam Wallace zaznaczył, że umowa Realu z Providence teoretycznie nie jest nielegalna. Nie wiadomo jednak, czy porozumienia jest zgodne z zasadami finansowymi ustalonymi przez UEFA.
Dziennikarz przypomniał, że choćby wobec Manchesteru City toczy się śledztwo ze względu na możliwe złamanie przepisów związanych ze źródłem dochodów komercyjnych. Pojawia się wątpliwość, czy Real może księgować sprzedaż przyszłych dochodów jako przychód marketingowy, a nie dług.
Śledztwo "The Telegraph" potwierdziło, że żaden klub z europejskiej czołówki nie wykazał w sprawozdaniach finansowych tak dużej kwoty zaksięgowanej jako nieokreślone płatności. Wątpliwości budzi również fakt, że jeszcze w 2017 roku Real przeznaczył jedynie 17 mln euro jako koszty operacyjne. W ostatnich pięciu latach suma ta wzrosła o ponad 800%.
Real odmówił jednak wyjaśnień w kwestii struktury kosztów operacyjnych. Wiadomo jedynie, że ze 13,6 ze 135 mln euro to uzależnione od dochodów wydatki na pokrycie kosztów centralnych, które muszą uiścić wszystkie kluby z ligi hiszpańskiej.