"The Reds" nie zostaną nowymi "The Invincibles"! Koniec serii Liverpoolu, sensacyjne 0:3 z Watfordem [WIDEO]

Goście podeszli do spotkania z planem pobicia rekordu ligowych wygranych z rzędu. W poprzedniej kolejce pokonali oni West Ham United FC 3:2, dzięki czemu wyrównali osiągnięcie Manchesteru City z sezonu 2017/2018 (18 kolejnych zwycięstw). Tryumf nad Watfordem FC miał im dać rekordową, dziewiętnastą wygraną z rzędu.

"The Reds" od pierwszego gwizdka dominowali. W pierwszej połowie posiadali piłkę przez niemal 70% czasu gry, ale nie przekładało się to na klarowne sytuacje - podopieczni Jürgena Kloppa nie oddali nawet celnego strzału. Nieźle prezentowali się za to gracze gospodarzy, którzy przed rozpoczęciem meczu zajmowali przedostatnie miejsce w tabeli Premier League. Przed przerwą nie padły żadne bramki. Piłkarze obu drużyn udali się zatem do szatni przy wyniku 0:0.

Osiem minut przed przerwą boisko na noszach opuścił Gerard Deulofeu. Zawodnik Watfordu FC doznał groźnie wyglądającej kontuzji kolana. Niewykluczone, iż doszło do zerwania więzadła krzyżowego przedniego.

Po powrocie na boisko zawodnicy Liverpoolu wyglądali bardzo słabo. Niespełna dziesięć minut po wznowieniu gry obrońcy "The Reds" pogubili się we własnym polu karnym, co wykorzystali gracze "Szerszeni" - Ismaila Sarr z bliska pokonał Alissona Beckera.

Przyjezdni nie zdołali się jeszcze otrząsnąć po utracie gola, a piłka znów zatrzepotała w ich siatce. Podanie Troya Deeneya zaskoczyło wysuniętych defensorów "The Reds", a do piłki za plecami obrońców dobiegł Sarr, który w sytuacji sam na sam drugi raz okazał się lepszy od Alissona.

Niespełna kwadrans później było już 3:0. Sarr odwdzięczył się Deeneyowi za podanie przy poprzedniej akcji bramkowej i wyłożył mu piłkę, a ten celnie uderzył.

Ostatecznie Watford FC pokonał "The Reds" 3:0. Oznacza to koniec zwycięskiej serii Liverpoolu FC, który na 18 zakończył swoją passę wygranych. W jej trakcie piłkarze Kloppa zdobyli 43 gole, a stracili - 11. To ich pierwsza porażka w bieżącym sezonie Premier League.

* * * * *