"Ten rezultat nie jest wystarczający". John van den Brom rozczarowany remisem Lecha Poznań z Radomiakiem Radom
Lech Poznań na zakończenie 29. kolejki PKO Ekstraklasy tylko zremisował na wyjeździe z Radomiakiem Radom. Trener "Kolejorza", John van den Brom, nie ukrywa, że ten rezultat to dla niego spore rozczarowanie.
Szkoleniowiec mistrzów Polski po końcowym gwizdku wdał się w głośną sprzeczkę z arbitrem technicznym i wyleciał z boiska z czerwoną kartką (więcej TUTAJ). Na konferencji prasowej Van den Brom nie poruszał jednak tego tematu.
Wolał mówić o boiskowych wydarzeniach. Nie ukrywał, że remis z Radomiakiem to dla niego spore rozczarowanie. Lech spadł bowiem z podium Ekstraklasy - obecnie znajduje się za plecami trzeciej Pogoni Szczecin.
- Myślę, że wierzyliśmy, iż możemy osiągnąć dobry rezultat w tym meczu. Oczywiście już w pierwszej minucie mieliśmy swoją okazję, ale mieliśmy trochę problemów w organizacji gry i w naszej obronie, dlatego to rywal pierwszy strzelił gola - powiedział Van den Brom na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Lecha.
- Od początku było widać po moim zespole, że szukamy gry do przodu, a także szukamy bramki, na którą przyszło nam długo czekać. Ostatecznie tylko jednego gola udało nam się strzelić. Dokonaliśmy sporo zmian w ofensywie, a rezultat, który stąd wywozimy, nie jest z naszej perspektywy wystarczający - podsumował.