Ten klub znów zszokował. Oto, co tym razem wręczono MVP [ZDJĘCIE]

Jak dotychczas Bryne słynęło przede wszystkim z wypuszczenia w świat Erlinga Haalanda. Kilka lat później, gdy 24-letni Norweg zakotwiczył w Manchesterze City, viralem stały się inne działania klubu.

Mowa o nagrodach przyznawanych najlepszym piłkarzom ligowych meczów. Pod koniec marca Jan de Boer otrzymał cztery wytłaczanki jajek. Później Sondre Dvergsdal dostał 23 kilogramy ubitej świni.

Najlepszego zawodnika poniedziałkowego spotkania Bryne z Haugesund (3:1) nagrodzono zdecydowanie mniej drastycznym prezentem. Tym razem Axel Kryger, w przeciwieństwie do poprzedników, był nawet łagodnie uśmiechnięty.

27-letni Norweg, który otworzył wynik, otrzymał bowiem w prezencie żywe jagnię. To od niego zależały jego dalsze losy. Po ostatnim gwizdku mógł je zjeść lub zachować jako zwierzątko domowe.

Klub jest znany z lokalnych powiązań z uprawą roli i hodowlą zwierząt. Wcześniej MVP otrzymywali również butelki mleka. Trybunę VIP stanowi zaś szufla specjalnie podstawianego na stadion traktora.

Poniedziałkowy triumf był pierwszym ligowym zwycięstwem Bryne w tych rozgrywkach. Podopieczni Kevina Knappena plasują się na 10. miejscu w norweskiej ekstraklasie z trzema punktami na koncie.