Ten klub ma zagrozić Bayernowi. Zaskakujący typ [WIDEO]
Carsten Fuss, czołowy niemiecki dziennikarz, zdradził, kogo upatruje jako głównego rywala Bayernu w wyścigu mistrzowskim. Reporter DAZN nie postawił ani na Bayer, ani na Borussię Dortmund.
Na ten moment Bayern zajmuje pierwsze miejsce w Bundeslidze. Podopieczni Vincenta Kompany'ego, podobnie jak RB Lipsk, jeszcze nie przegrali. Nad drużyną ze wschodu Niemiec, która plasuje się na trzeciej pozycji, mają jednak dwa punkty przewagi.
W tyle pozostają Bayer oraz Borussia. Po pięciu kolejkach "Die Roten" wyprzedzają wspomnianych rywali o trzy "oczka". Zdaniem Carstena Fussa może wynikać to ze względu na zbytnią pewność siebie w ekipie "Aptekarzy".
- Zawsze jest tak samo. Kiedy odnosisz sukces, przytrafia ci się najwięcej błędów. (...) I to chyba widać teraz w grze Bayeru. No i jeszcze jedna rzecz. Liga Mistrzów była celem samym w sobie. Teraz, kiedy się ją już osiągnęło, trzeba rozkładać obciążenie, rotować składem, trzeba nauczyć się zarządzać nową rzeczywistością - stwierdził w Viaplay.
- Widzę dwa kluby, które mogą tego dokonać, które mogą zatrzymać Bayern. Pierwszy to RB Lipsk, chociaż trzeba podkreślić, że są jeszcze młodzi. Zwłaszcza w ofensywie mają bardzo duży potencjał, ale brakuje im doświadczenia. (...) A drugim klubem jest Stuttgart. Oczywiście, patrząc tylko na wyniki, można powiedzieć, że nie zaliczył startu, który uprawniałby do ataku na szczyt. Ale przekonuje mnie styl gry i Sebastian Hoeness, który w mojej opinii w przyszłości będzie prowadził kluby z najwyższej półki - dodał Fuss.
Na początku sezonu Stuttgart w istocie wypada dość słabo. Sensacyjni wicemistrzowie poprzednich rozgrywek plasują się na ósmej lokacie. Do Bayernu tracą pięć punktów.