Ten dzieciak jest niesamowity! Przyszły gwiazdor Realu bohaterem Brazylii [WIDEO]

Copa America rozpocznie się 21 czerwca. Brazylijczycy zagrają w fazie grupowej z Kostaryką, Paragwajem i Kolumbią. Z kolei Meksyk, który też weźmie udział w tym turnieju, trafił na Jamajkę, Wenezuelę i Ekwador.

Towarzyski mecz obu drużyn lepiej zaczęli Brazylijczycy, którzy objęli prowadzenie już w 5. minucie. W pole karne wpadł Andreas Pereira, wymanewrował rywali i płaskim uderzeniem trafił do siatki.

Na drugiego gola czekaliśmy do 54. minuty. Po efektownej akcji Yana Couto do bramki trafił Gabriel Martinelli.

Meksykanie się poddawali. Kontakt złapali w 73. minucie, gdy do bramki trafił Julian Quinones. Do remisu już w doliczonym czasie gry doprowadził Guillermo Martinez.

Późno strzelony gol na 2:2 nie wystarczył jednak Meksykowi do tego, by wywalczyć prestiżowy remis. Wszystko za sprawą akcji obecnego i przyszłego piłkarza Realu. W szóstej minucie doliczonego czasu w pole karne zacentrował Vinicius, a piłkę głową do bramki skierował Endrick. 17-latek, który pod koniec lipca będzie mógł przejść do "Królewskich", strzelił gola w trzecim meczu Brazylii z rzędu! Wcześniej zrobił to w spotkaniach z Anglią i Hiszpanią. Tym razem na boisku pojawił się po godzinie gry.