"Ten czas już minął". Boniek nie wierzy w Złotą Piłkę dla Lewandowskiego

Lewandowski jest trzecim piłkarzem, który przekroczył w Lidze Mistrzów barierę 100 goli. Po dublecie strzelonym w meczu z Brest ma na koncie 101 trafień. W elitarnych rozgrywkach więcej bramek od niego zdobyli tylko Cristiano Ronaldo i Leo Messi.

Kapitan reprezentacji Polski nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Zdaniem Bońka może strzelić w Lidze Mistrzów jeszcze kilkanaście goli.

- Uważam, że Robert Lewandowski ma jeszcze co najmniej dwa lata gry na takim poziomie. Będzie cały czas strzelał, bo wykonuje rzuty karne, jest terminatorem tej drużyny. Jak idzie jakaś akcja ofensywna, to jest wszystko sfokusowane na niego. Może dojść do 120 goli w Lidze Mistrzów - ocenił Boniek w TVP Sport.

Świetny początek tego sezonu w wykonaniu kapitana kadry wywołał dyskusję na temat jego szans w kolejnej edycji Złotej Piłki.

- Moim zdaniem Lewandowski mógł zdobyć Złotą Piłkę raz albo dwa - w 2020 i 2021 roku. Natomiast czemu tak się nie stało? Raz Złotej Piłki nie przyznano, a drugi raz sam Messi, który wygrał, czuł się lekko zmieszany - przypomniał Boniek.

- Myślę, że czas, kiedy Robert mógł zdobyć Złotą Piłkę, już dla niego minął. Cały czas może mieć własną satysfakcję, wygrywać i strzelać jak najwięcej, bo to mu zostanie zapamiętane - podsumował wiceprezydent UEFA.