"Tego transferu nie akceptował Feio". Legia chce pozbyć się niewypału

"Tego transferu nie akceptował Feio". Legia chce pozbyć się niewypału
Tomasz Jastrzebowski / pressfocus
Claude Goncalves latem tego roku został zawodnikiem Legii Warszawa. Jak podkreśla Łukasz Olkowicz z Przeglądu Sportowego Onet, to jedyny transfer z ostatnich miesięcy, którego nie zaakceptował Goncalo Feio.
Gdy na początku tego roku "Wojskowi" sprzedali Bartosza Slisza, zaczęli poszukiwania nowego środkowego pomocnika. Ich wybór padł na Claude Goncalvesa, który wcześniej grał w Łudogorcu Razgrad.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jak informuje Przegląd Sportowy Onet, to jedyny z letnich transferów, którego nie akceptował osobiście Goncalo Feio. Powód jest prosty - portugalskiego trenera nie było jeszcze w klubie, gdy sprowadzano jego rodaka.
Legia skorzystała z faktu, że piłkarzowi w czerwcu kończył się kontrakt i zapewniła sobie usługi Goncalvesa jeszcze przed zakończeniem sezonu. Gdy Feio przyszedł do klubu, wszystkie dokumenty były już podpisane.
- W Legii wiedzą, że pomylili się z transferem Claude’a Goncalvesa. To jedyny ruch, którego nie akceptował Goncalo Feio, którego nie było w klubie, gdy decydowały się losy jego rodaka - czytamy.
- Goncalves przyszedł, bo pasował Koście Runjaicowi jako ograny, doświadczony 30-letni piłkarz. Gdy zimą podpisywał umowę z Legią, wydawało się, że Runjaic będzie w niej pracował długo. Kontrakt miał do czerwca 2026 r. Wkrótce jednak tego trenera zwolniono, a umowa z Goncalvesem była już ważna - napisano.
Obecnie pomocnik nie może liczyć na regularną grę w wyjściowej jedenastce. "Wojskowi" mają spory problem, bo pomocnik ma umowę do 2027 roku. A drugiego tak korzystnego kontraktu w innym klubie może już nie dostać, co utrudnia potencjalne rozstanie.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik26 Nov · 12:47
Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Przeczytaj również