Tego numeru Alexander-Arnold w Realu nie założy. Jasny przepis

Tego numeru Alexander-Arnold w Realu nie założy. Jasny przepis
Mark Cosgrove / pressfocus
Wiele wskazuje na to, że zaraz po zakończeniu sezonu Trent Alexander-Arnold trafi do Realu Madryt. W nowym zespole nie będzie mógł jednak wybrać numeru, z którym gra do tej pory.
Letnie okno transferowe w Realu Madryt zapowiada się niezwykle emocjonująco. Według wieści podanych przez serwis Relevo, stołeczny klub prowadzi rozmowy na temat dużego wzmocnienia.
Dalsza część tekstu pod wideo
Już na początku lipca nowym graczem mistrza Hiszpanii ma zostać Trent Alexander-Arnold. 26-latek nie przedłuży kończącego się kontraktu z Liverpoolem i będzie mógł zmienić otoczenie za darmo.
Mimo tego, że głośny ruch z udziałem reprezentanta Anglii nie został jeszcze potwierdzony, media zaczynają spekulować, co może go czekać w La Liga. Transfer na Estadio Santiago Bernabeu będzie wiązał się ze zmianą oznaczenia na koszulce. Obecnie przywdziewa on numer 66.
Regulamin ustanowiony w La Liga mówi jasno, że piłkarze zarejestrowani w pierwszych drużynach mogą wybierać numery od 1 do 25. Wyjątkiem w Realu jest jedynie Raul Asencio. Z racji tego, że sezon zaczynał on jako zawodnik drugiego zespołu, obecnie może biegać po boisku z numerem 33.
Reprezentant Anglii będzie zatem musiał zmienić swoje oznaczenie i zastosować się do wytycznych obowiązujących m.in. w drużynie narodowej. W jej barwach występował on m.in. z "2" oraz "18".
Trent Alexander-Arnold występuje w Liverpoolu od początku piłkarskiej kariery. Do tej pory rozegrał on 349 spotkań, zdobył w nich 22 bramki, dołożył 87 asyst oraz sięgnął po triumf w Lidze Mistrzów.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 26 Mar · 13:47
Źródło: Relevo

Przeczytaj również