"Te nazwy się przewijały". Zawodnik Jagiellonii Białystok szczerze o transferze. Do tych zespołów mógł trafić

Bartłomiej Wdowik w 2020 roku został zawodnikiem Jagiellonii Białystok. Młody zawodnik przyznał w rozmowie z "Weszło.com", że jego usługami interesowały się też inne zespoły z Polski.
Obecnie Bartłomiej Wdowik pełni coraz ważniejszą rolę w Jagiellonii. Na początku bieżącego sezonu 22-latek strzelił dwa gole i zanotował asystę, chociaż nominalnie występuje na pozycji lewego obrońcy.
Wygrane starcie z Ruchem Chorzów (4:1) było dla Polaka 85 występem w barwach drużyny z Podlasia. Jego kariera mogła się jednak potoczyć zupełnie inaczej.
W rozmowie z portalem "Weszło.com" Wdowik przyznał, że jego usługami interesowały się między innymi Lechia Gdańsk, Raków Częstochowa i Pogoń Szczecin. Zdecydowała jednak determinacja "Dumy Podlasia".
- Faktycznie wszystkie te nazwy gdzieś się przewijały. Moi agenci informowali, że jest zainteresowanie ze strony tych klubów i być może jeszcze przed końcem zimowego obozu wyjadę tam, gdzie będą najbardziej konkretni - przyznał.
- No i faktycznie, niedługo potem dostałem telefon, że Jagiellonia jest zdeterminowana do transferu i ma na mnie ciekawy plan. Kluby szybko się porozumiały, pożegnałem się z chłopakami na obozie i po podpisaniu kontraktu poleciałem na przygotowania z „Jagą” do Turcji. Nie było tak, że miałem na stole kilka ofert i musiałem wybierać. Inni wyrażali zainteresowanie, toczono jakieś rozmowy, ale nie weszło to na etap przedstawiania warunków kontraktowych - podkreślił.
W 2020 roku Odra Opole zainkasowała za defensora około 120 tysięcy euro. Obecna umowa Wdowika z Jagiellonią jest ważna do 30 czerwca 2025 roku.