Te kluby chciały Piątkowskiego. Urban o transferze reprezentanta Polski

Piątkowski jeszcze jesienią był podstawowym piłkarzem Salzburga w Lidze Mistrzów. Polak najwyraźniej stracił na zmianie trenera. W połowie grudnia z klubu odszedł Pepjin Lijnders, którego zastąpił Thomas Letsch.

Polski obrońca ostatecznie wylądował w Kasimpasie. To dwunasta drużyna ligi tureckiej. Taki transfer można uznać za sportową degradację.

Piątkowski miał też inne możliwości. O tym, jak zmieniało się położenie polskiego piłkarza, w "Piłkarskim Salonie" opowiedział Tomasz Urban.

- Na początku stycznia Kamil Piątkowski miał oferty z Las Palmas, Tuluzy i Lecce. Dyrektor sportowy zapewniał Kamila, że nie ma mowy o transferze. Potem coś się zmieniło. Nowy trener nie chciał stawiać na Piątkowskiego i trzeba było szukać nowego klubu. Zdecydował się na Kasimpasę. Klub zapewnił mu dobre warunki - powiedział Urban.

- Gdy dogrywano transfer do Turcji, pojawiły się inne opcje. Pytała Braga i czołowy klub z Championship. Natomiast agenci Kamila i sam Kamil doszli do wniosku, że nie będą czekać do końca okienka, bo jest to obarczone zbyt dużym ryzykiem, że coś mogłoby się wysypać - dodał dziennikarz Eleven Sports.