Tam w przyszłości może pracować Mourinho. Wymienił nazwy dwóch klubów
Jose Mourinho nie wypatruje trenerskiej emerytury. Portugalczyk nie wyklucza, że kiedyś spróbuje sił w kolejnej europejskiej lidze.
Mourinho wciąż ma szanse, by obecny sezon zakończyć z trofeami na koncie. Jego Fenerbahce jest wiceliderem ligi tureckiej. Do Galatasaray traci pięć oczek. Gra też w Lidze Europy. W 1/8 tych rozgrywek zmierzy się z Rangersami.
Przy okazji tej rywalizacji Mourinho został zapytany o potencjalne podjęcie pracy w jednym ze szkockich gigantów. Nie wykluczył takiego scenariusza.
- Ludzie mówią, że liga szkocka jest ligą dwóch drużyn. Ale to liga pasji, a dla mnie pasja w futbolu jest wszystkim - powiedział Mourinho.
- Gra na pustych trybunach albo tam, gdzie nie ma ognia, nie ma żadnego sensu. Celtic i Rangers to wielkie kluby ze świetnymi kibicami, generują duże emocje, odpowiedzialność i oczekiwania. A więc dlaczego nie? - dodał Portugalczyk.
Rangersi akurat szukają nowego trenera. W zeszłym miesiącu pracę stracił Philippe Clement. Jego tymczasowym następcą został Barry Ferguson.
Mourinho kolejny raz w ostatnim czasie wypowiada się na temat ewentualnego podjęcia pracy w innym klubie. W grudniu przyznał, że byłby otwarty na powrót do Realu Madryt.